Zimowa pora roku nieuchronnie podaje nam swoje długie mroźne łapy i wymusza na nas sporo różnorakich zmian, z pomocą których skuteczniej będziemy mogli dopasować się do otaczających nas warunków. Najmocniej wyraźne zmiany to ewidentnie nasze ubrania, które ma nam zagwarantować ciepło i zabezpieczać przed nieodpowiednim zaziębieniem naszego ciała, zmieniamy swoje zegarki, adaptujemy się do szybko zapadającego zachodu słońca i co niezwykle ważne odmieniamy swoje nawyki żywieniowe.
Ogromna ilość produktów jest w danym czasie nieosiągalnych, a zapotrzebowanie naszego organizmu również się modyfikuje, dlatego że zużywamy większą ilość sił i musimy pamiętać o jej bardzo częstym uzupełnianiu. Nasz organizm pożąda dodatkowo sporej ilości witamin i składników pokarmowych aby umożliwione było zachować całkowitą sprawność w trakcie tych niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Wybornym i jednocześnie niezwykle prostym środkiem na dopełnienie własnej diety jest coś, co od niezliczonych lat jesteśmy w stanie odszukać w niemal każdej rodzinie, mówimy tutaj niewątpliwie o domowych zapasach. Nasze babcie i prababki, matki i z pewnością przyszłe pokolenia będą stwarzały swoje prywatne delikatesy i zapasy, które są tak niezwykle potrzebne podczas zimy. Bez wątpienia wszyscy pamiętamy babcine pojemniki pełne macerowanych owoców, jarzyn, przecierów czy przeróżnych słodkości, z których każdy zaopatrzony był w wyjątkowe etykiety do znakowania gdzie co się mieści i co indywidualny słój zawiera.
Takie zachowywanie jedzenia umożliwia zatrzymanie jego najlepszych zalet odżywczych, węglowodanów i wszystkiego co niezbędne jest naszemu systemowi do sprawnego funkcjonowania, bez przesadnych chemikaliów i pigmentów, które sprzedają nam obecne sklepy żywnościowe.
