W poszukiwaniu nowych smaków często zaglądam na rozmaite blogi kulinarne- buszowanie po apetycznie wyglądających stronach nakręca żołądek na maksymalne obroty. Gdyby tylko istniała taka możliwość, niejedno zdjęcie byłabym w stanie zdegustować. I tak oto trafiłam wczoraj do świata Angie, prowadzącej bloga „iadorecinnamon.blogspot.com”. Jej pomysł na kremową zapiekankę z kaszy jaglanej wydał mi się ciekawym połączeniem i nie pozostało mi nic innego jak pójść w jej ślady. Podobnie jak autorka przepisu, w trakcie pieczenia podzieliłam jej niepokój co do odpowiedniej konsystencji kaszy- obawiałam się, że nie napęcznieje odpowiednio, a tym samym będzie twarda. Jednak i w tym przypadku utwierdziłam się w przekonaniu, że nie należy się stresować na zapas. Wszyła przepyszna!
Składniki:
- 200 g kaszy jaglanej
- 500 ml bulionu
- 250 ml mleka
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 3 łyżki słonecznika
- 1 cebula
- 5 pomidorów suszonych na słońcu (lekka odmiana tych w oliwie)
- 250 g pieczarek
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 łyżeczka suszonej bazylii
- 2 ząbki czosnku
- imbir – świeży lub suszony
- 30 g mąki pszennej
Kaszę jaglaną zalewamy zimną wodą, dokładnie płuczemy i odcedzamy. Siemię lniane oraz słonecznik prażymy przez chwilę na suchej, rozgrzanej patelni, by nabrały nieco koloru. Czosnek oraz cebulę drobno kroimy, a następnie wrzucamy do rondelka i smażymy na oliwie do momentu, aż się zeszklą. Dodajemy imbir oraz 1/2 ilości pieczarek pokrojonych w paski, smażymy przez kolejne 3 minuty. Całość zalewamy bulionem i doprowadzamy do zagotowania.
W garnuszku łączymy ze sobą mleko oraz mąkę, mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji, a następnie powoli wlewamy na patelnię. Dorzucamy do jej zawartości również kaszę jaglaną, suszone pomidory pokrojone w kostkę oraz siemię i słonecznik. Gotujemy przez chwilę, aż masa nieco zgęstnieje. Doprawiamy papryką, bazylią oraz oregano.
Powstałą masę umieszczamy w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym, na jej wierzch układamy pozostałe pieczarki pokrojone w paski, doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem oraz solą. Pieczemy przez ok 40 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!