Ostatnio mam przysłowiowego bzika na punkcie ciasteczek własnej roboty. Piekąc je samodzielnie, mam świadomość co tak naprawdę spożywam- bez zbędnych ulepszaczy, barwników, itp. zakwaszaczy organizmu. Te bogate w bakalie i płatki owsiane są zdrową przekąską i źródłem wartości odżywczych. Oczywiście pamiętajmy by nie ulec pokuszeniu- dwa dziennie w zupełności nam wystarczą, choć kuszą, oj kuszą 🙂
Składniki:
Inspiracja- blog mojewypieki.com
- 160 g masła (roztopionego)
- 1 szklanka muesli
- 3/4 szklanka wiórków kokosowych
- 1/4 szklanki otrębów orkiszowych
- 1 szklanka płatków owsianych górskich
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 4 łyżki brązowego cukru
- 1/4 szklanki (35 g) ziaren sezamu
- garść żurawiny
- 1 łyżka miodu
- 1 roztrzepane jajko
Wszystkie składniki łączymy ze sobą, dokładnie wyrabiamy. Z powstałej masy formujemy niewielkie kuleczki, przekładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (pamiętając o zachowaniu odstępów). Każde z nich delikatnie spłaszczamy łyżeczką. Ciastka wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i pieczemy przez ok 15 minut. Po wyjęciu z pieca będą nieco miękkie, lecz po wystudzeniu przybiorą właściwą konsystencję.
Smacznego!
Źródło: https://www.gryfabularne.pl/stranger-things-po-drugiej-stronie.html